Bohaterem spektaklu był uczeń, który miał problem z określeniem pojęcia, czym jest tolerancja?. W swoim środowisku spotykał się z rówieśnikami, którzy poprzez swoje niedojrzałe i mylne argumenty, próbowali przekonać go, że egoizm, zapatrzenie we własne racje, brak poszanowania dla odmienności i niepełnosprawności oraz ocenianie ludzi po wyglądzie jest sprawą normalną. Symbolicznie ujęty problem, przedstawiony był poprzez zabawne dialogi i scenki oraz szczególny, charakterystyczny dla młodych ludzi wizerunek. Przedstawienie miało na celu ukazanie dylematów młodego człowieka, poprzez próbę odnalezienia i zrozumienia samego siebie oraz odpowiedzi na pytanie, kim właściwie jestem, jak postrzegam innych i czy potrafię być tolerancyjny?. Napotykając w swoim najbliższym otoczeniu koleżanki i kolegów myślących inaczej, niekoniecznie zgodnie z przyjętymi normami, borykał się ze znalezieniem odpowiedzi, czy ich oceny i sposób postrzegania odmienności jest na pewno słuszny. Po wielu rozmyślaniach zrozumiał jednak, co tak naprawdę oznacza pojęcie tolerancji, że wszyscy mamy takie same prawa, że wszyscy jesteśmy ludźmi zasługującymi na równe traktowanie, na taki sam szacunek, niezależnie od pochodzenia, statusu społecznego, czy stanu zdrowia.

 Opracowała : Katarzyna Wójtowicz